W piękny wrześniowy dzień wybraliśmy się wraz z opiekunami na pierwszą, w tym roku szkolnym, integracyjną wycieczkę.
Najpierw pojechaliśmy do miejscowości Bolestraszyce gdzie podziwialiśmy piękne kwiaty lotosu na niepokaźnym stawie. Dziwne to, że akurat tutaj rosną bo przecież występują głównie w rejonach Azji, Australii i Ameryki Południowej.
Następnie zwiedzaliśmy Twierdzę Przemyśl, która należała do największych obiektów obronnych w Europie w okresie I wojny światowej. Spośród wielu fortów twierdzy obejrzeliśmy dwa: w Żurawicy XII „Werner” i XV „Borek” w Siedliskach. Nazwa pierwszego pochodzi od komendanta Antoniego Wernera. Do dziś fort jest doskonale zachowany. Chłopcom najbardziej podobały się koszary a w nich kazamaty dla oficerów i dla komendanta fortu, które są kompletnie umeblowane.
Natomiast w forcie Borek widzieliśmy odrestaurowaną bramę wejściową, koszary połączone ze schronem głównym, punkt obserwacyjny oraz ruiny baterii pancernej, tablicę pamiątkowa ku czci lotników polskich i amerykańskich.
Zmęczeni wrażeniami musieliśmy się posilić, w związku z czym udaliśmy się do McDonald’s na pyszne frytki i inne frykasy. Trzeba przyznać, że taka wycieczka łączy przyjemne z pożytecznym. Wprawdzie trochę nachodziliśmy się ale warto było, bo będziemy mogli zabłysnąć na lekcji historii. No i te frytki w McDonald’s i wspólne pogaduchy przy stole… teraz już chyba jesteśmy porządnie zintegrowaną klasą I Ta i myślimy, że jesteśmy fajnymi ludźmi.
Mamy nadzieję, że będzie więcej takich wycieczek.
